Paella. Hiszpańskie jadło.

Ogień.

Paella nie uda się na ceramicznej lub też indukcyjnej kuchennej płycie. Smażenie składników musi odbywać się gwałtownie, do wyboru są tu dwa sposoby: ognisko lub gazowy płomień. Gaz sieciowy może jednak okazać się zbyt mdły, niskokaloryczny. Z tego powodu najlepiej wykorzystać turystyczny palnik i butlę. Poważnie. Kosztuje grosze.

Patelnia.

Do paelli tradycyjnie używa się patelni specjalnej, czyli dedykowanej, bez rączki, z uszami i wysokim rantem. Zwykła też będzie dobra, o ile ma cienkie dno i jest na tyle głęboka, by pomieścić wszystkie składniki dania.

Rosół.

Bardzo często i bez wahania korzystam w kuchni z bulionów w kostce, robię to chętnie i bez uprzedzeń. Paella jest w tym sensie daniem wyjątkowym, bo aby miała ona smak idealny trzeba się wysilić, czyli ugotować rosół wołowy domowym sposobem. Jeśli Czytelnik nie ma woli starać się ponad miarę, niech w miejsce rosołu wykorzysta białe wytrawne wino, od rosołu w kostce trzymając się w tej szczególnej sytuacji z daleka.

Jak przygotować paellę.

To bardzo proste. Naprawdę łatwe. Aby udało się należycie, trzeba jednak rozumieć sam proces. Bez tego, bez uszanowania zasad, powstanie nie wyśmienite hiszpańskie jadło, lecz zwykła ryżowa paciaja z dodatkami.

Cóż to są za reguły? Oto one: wszystkie składniki trzeba przygotować i pokroić wcześniej, tak by były pod ręką. Patelnia przez cały czas pozostaje na ostrym ogniu a składniki trafiają na nią kolejno i - co ważne - niektóre zdejmuje się z patelni po usmażeniu i odkłada na bok a niektóre nie. Paellę smaży się na oleju, uzupełnianym o ile ubywa. To wszystko, cała filozofia. Poniżej znajdzie Czytelnik sposób smażenia paelli, której wystarczy dla czterech osób.

Dwie cebule.

Pokrojone w kostkę, dodane na mocno rozgrzany na patelni olej, powinny się zeszklić. 

Ćwierć kilo rozmrożonego mięsa małż.

Dodać do zeszklonej cebuli i smażyć wszystko razem mieszając, przez cztery minuty. Cebulę z małżami zdjąć z patelni i przełożyć do miski. Miskę odstawić na bok.

Dwie czerwone papryki.

Pozbawione gniazd nasiennych i drobno pokrojone - dać na patelnię, posolić i smażyć aż zmiękną. Przełożyć do miski z cebulą i małżami.

Pół kilo piersi indyka.

Mięso pokrojone w paseczki można wcześniej wymieszać z sosem sojowym i łyżką winnego octu, będzie miało ładny kolor. Dać je na patelnię i smażyć do zrumienienia. Podczas smażenia mieszać.

Szklanka ryżu arborio.

Do zrumienionego mięsa, które wciąż jest na patelni, wsypać ryż. Smażyć razem przez chwilę, mieszając.

Cztery pomidory.

Obrane ze skórki, to ważne. Gdy zaleje się je wrzątkiem na pół minuty a później zahartuje w zimnej wodzie, skórka łatwo pozwoli się zdjąć. Pokrojone w kostkę. Dodać je na patelnię, do mięsa z ryżem, zamieszać. 

Dolewanie rosołu. Lub wina. Co Kto woli.

Rosołu wołowego do takiej paelii mam zwykle ponad litr. Zawsze zostaje niewykorzystana jego ilość, którą później przelewam do niewielkich słoików i zamrażam - bywa jak znalazł do tego czy innego sosu. Co do wina - jedna butelka powinna wystarczyć. Wino w przeciwieństwie do rosołu nie zawiera soli, paella przygotowana z jego udziałem potrzebować będzie starannego przyprawienia. 

Wino lub rosół dolewać na patelnię partiami, po jednej chochli, i mieszać. Gdy płyn znika wchłonięty przez ryż a zawartość patelni staje się gęsta i przywierająca - płynu dolać znowu i tak czynność tę powtarzać kilka razy. 

Kiedy składniki odłożone wcześniej do miski, wracają na patelnię?

Gdy ryż jest półtwardy. Trzeba sprawdzać, czyli ryżu z patelni próbować. Po dołożeniu cebuli, małż i papryki, wciąż smażyć wszystko razem, mieszać i dolewać rosołu lub wina, czekając aż każda partia płynu wsiąknie w ryż.

Połowa puszki groszku. Koniec gotowania.

Przychodzi w końcu chwila, gdy ryż jest al dente. Wtedy do paelli dokłada się konserwowy groszek, miesza wszystko dokładnie, patelnię zdejmuje z ognia i danie natychmiast podaje na stół. 

Szafran. Obowiązkowo?

W kuchni nic nie uda się bez dodatku soli. Poza solą, paella domaga się również szafranu. Jeśli Czytelnik szafranu nie posiada, niech zmiesza ze sobą dwie szczypty curry, szczyptę czerwonej słodkiej papryki i połowę szczypty cynamonu a później wszystko to doda na koniec do swej paelli. Smak powstanie wyśmienity.

Poprzedni wpisJabłka w kremie. Wypiek bezpretensjonalny.
Następny wpisKotlety. Panierka z boczku i warzyw.
Zostaw komentarz